Serce Sercu

Serce Sercu

Serce Sercu

Kilka dni temu miałem okazję fotografować dwie niezwykłe dziewczyny Hanię i Julię. Dwie małe modelki, które zdobyły mnie natychmiast swoim pogodnym nastawieniem do świata. Mimo że życie wystawiło je na poważną próbę mają w sobie dużo radości i głęboko wierzę, że ich obecne przygody to zaledwie mały epizod. Żeby tak się stało potrzebują pomocy.

Stowarzyszenie „ Żyrafa” działające przy Szkole Podstawowej nr 6 w Gnieźnie, wraz z uczniami klasy 2A zwracają się z gorącą prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli o wzięcie czynnego udziału w Festynie Rodzinnym „SERCE-SERCU Gramy dla Hani”.

Impreza odbędzie się w sobotę 13 czerwca 2015 roku na Rynku od godz. 15.30. Szczegóły na stronie http://serce-sercu.dl.pl/

Celem festynu jest zbiórka pieniędzy potrzebnych na leczenie 10-cio miesięcznej Hani , małej mieszkanki Gniezna. U dziewczynki pod koniec grudnia 2014 roku zdiagnozowano nowotwór złośliwy prawego oka (siatkówczak). Hania przebyła już 5 serii chemioterapii i oczekuje na kolejną. Dziewczynka leczona jest w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, na oddziale Onkologii. Pragniemy pomóc rodzicom Hani, aby dalsze leczenie powiodło się i dziewczynka mogła w pełni poznawać otaczającą Ją rzeczywistość.

Sesja dzieci Fotostube 12

Sesja dzieci Fotostube 1

„Nasza mała Hania urodziła się w czerwcu 2014 r. Od początku była zdrowym i bardzo grzecznym dzieckiem. Potrafiła leżeć po 2-3 godziny bez płaczu, czekając tylko na okazję aż ktoś do niej podejdzie żeby obdarzyć go swoim słodkim uśmiechem.

Pod koniec zeszłego roku zauważyliśmy że nasza córeczka coraz częściej zezuje i pod pewnym kątem jej prawe oczko wydaje się być szkliste (tzw. koci błysk). Ale to dopiero szwagier uzmysłowił nam, robiąc zdjęcia z fleszem w święta, że biały refleks źreniczny może być objawem groźnej choroby o której nie mieliśmy w ogóle pojęcia i niestety miał rację.

Podczas wizyty okulistycznej w sylwestra 2014 r. potwierdziły się nasze najgorsze obawy, że Hania ma nowotwór złośliwy oka, zwany potocznie siatkówczakiem. Szok i niedowierzanie. Ledwo co się dowiedzieliśmy że nasza starsza córka choruje na Leśniowskiego-Crohna, a teraz młodsza ma raka. Szybko wzięliśmy się w garść i dzięki wielkiej pomocy znajomej okulistki pomimo trwania długiego weekendu dostaliśmy się 5 stycznia na oddział onkologii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Po pierwszych badaniach potwierdzających obecność guza o wielkości 1,5cm tuż za prawym okiem, zaczęto kurację chemią ogólną.”

Sesja dzieci Fotostube 2Sesja dzieci Fotostube 3

Sesja dzieci Fotostube 4

Sesja dzieci Fotostube 5

Sesja dzieci Fotostube 6

Sesja dzieci Fotostube 7

Sesja dzieci Fotostube 8Sesja dzieci Fotostube 14

Sesja dzieci Fotostube 9

Sesja dzieci Fotostube 10

Sesja dzieci Fotostube 11

 

Sesja dzieci Fotostube 13