Pierwsze „zlecenie” przyjęliśmy na weselu brata. Było to 25 grudnia 1993 roku. Dostaliśmy wtedy do ręki analogowe aparaty z lampą błyskową podłączaną do prądu. Na jednej kliszy zrobiliśmy ponad 1000 zdjęć. Jak widać, już wtedy podchodziliśmy do fotografii bardzo poważnie.
Waldek miał wtedy 11, ja – Dawid – 7 lat. Nietrudno się domyśleć, że zdjęcia niestety nie wyszły. Ale można powiedzieć, że już wtedy bracia Stube przepowiadali erę cyfrową.
Dziś fotografujemy naprawdę. Zatrzymujemy chwilę i emocje – czyli to, co w fotografii najpiękniejsze. W 2008 roku powołaliśmy do istnienia wspólną firmę. Jako bracia postanowiliśmy występować oficjalnie pod szyldem Fotostube. Nazwę wymyśliłem już w klasie maturalnej – zawsze marzyłem, aby była to firma rodzinna, stąd połączenie fotografii z naszym nazwiskiem – Stube.
Dziś firma prężnie się rozwija, o czym świadczy największe w Gnieźnie studio fotograficzne i założona w 2011 roku tożsama agencja zajmująca się komercyjną sprzedażą zdjęć znanych ludzi.
Jest nas dwóch. Choć podobni, każdy z nas na swój sposób inny. Waldek – bardziej opanowany, trzymający na wodzy emocje. To on wpadł na pomysł, byśmy fotografowali śluby. Postanowił przekazywać to, czego na swoim weselu nie dał mu jego fotograf. Ja – Dawid – bardziej żywiołowy i spontaniczny. Uwielbiam fotografować gwiazdy i być wszędzie tam, gdzie być nie można. Reportaże to moje wyzwanie.
Wspólnie łączymy swoje charaktery pod jednym szyldem. Daje nam to szeroki wachlarz możliwości i bardzo poszerza patrzenie na fotografię. Dążymy do samospełnienia, które ma się objawiać świetnymi zdjęciami i pełną satysfakcją klienta. W naszej filozofii każdego traktujemy indywidualnie – bo fotografia to coś indywidualnego.
Bardzo zapraszamy Was do naszego studia. Jesteśmy otwarci na każde wyzwanie.