Dziś chcemy podzielić się z Wami niezwykłą historią ślubu, który mieliśmy zaszczyt uwiecznić w kadrach. Para młoda, Marta i Krzysztof, zdecydowała się powiedzieć sobie sakramentalne „tak” w malowniczym Przyborowie 11. Niestety, los sprawił, że tego dnia niebo otworzyło swoje chmury, zmywając uczestników uroczystości deszczem. Ślub cywilny planowany na dworze zamienił się w romantyczną scenę z parasolami i uściskami w deszczu. Ale wiecie co? Nie było to zwykłe wesele. To było święto miłości, którego nawet opady deszczu nie były w stanie zepsuć. Wręcz przeciwnie – deszcz dodawał uroku i magicznego klimatu temu wyjątkowemu dniu. W obiektywie uchwyciłem wzruszenia, uśmiechy, chwile zatrzymane w kropelkach deszczu. Było coś niepowtarzalnego w tym, jak para młoda patrzyła na siebie, pomimo kapryśnej pogody. Marta i Krzysztof emanowali miłością, a ich ślub stał się prawdziwą ucztą emocji. Każda kropla deszczu to jednocześnie świadectwo siły ich uczucia. Dziękuję, że mogłem być częścią tego wyjątkowego dnia i uwiecznić chwile, które zapiszą się na zawsze w sercach Marty i Krzysztofa. Potwierdziło się to że jeśli czegoś pragniemy to wszystko jest możliwe.